Niskoemisyjna gospodarka i zielone technologie priorytetami NFOŚiGW
2,5 mld zł na promocję niskoemisyjnej gospodarki, 0,5 mld zł na geotermię, 0,5 mld zł na zmniejszenie zużycia energii w budownictwie oraz 1 mld zł na wsparcie zielonych technologii w przedsiębiorstwach – zapowiedział we wtorek (14 czerwca br.) NFOŚiGW w ramach programów na 2016 r. Na konferencji prasowej przedstawiciele Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej zadeklarowali również wolę realizacji programów Prosument, Kawka i Ryś, choć zapewne na zmienionych zasadach i przy spełnieniu określonych warunków.
Wiceprezes NFOŚiGW Artur Szymon Michalski zapowiedział, że cała lista programów będzie zawierała w sumie kilkadziesiąt pozycji; ma być gotowa w ciągu miesiąca.
Zaprezentowane na konferencji programy dotyczą przede wszystkim energetyki – odnawialnej i konwencjonalnej. Chodzi głównie o wsparcie innowacji służących poprawie jakości powietrza oraz sprzyjające niskoemisyjnej gospodarce.
Michalski wyjaśnił, że 1 mld zł będzie przeznaczony na wsparcie innowacyjnych technologii środowiskowych w przedsiębiorstwach (program Sokół). Z tej kwoty 50 mln zł ma być przeznaczone na dotacje dla firm na badania i rozwój, zaś 950 mln zł ma trafić na finansowanie zwrotne (950 mln zł) na fazę wdrożeniową projektów przedsiębiorstw. Wiceprezes dodał, że w tym programie możliwe będzie też finansowanie w postaci inwestycji kapitałowej Funduszu.
Kolejny miliard zł ma trafić na programy wspierające poprawę jakości powietrza: po pół miliarda na projekty związane z wykorzystaniem zasobów geotermalnych w energetyce oraz na zmniejszenie zużycia energii w budownictwie.
W przypadku geotermii, Fundusz przewiduje pożyczki dla przedsiębiorców bądź wejście kapitałowe. Z kolei w programie mającym na celu zmniejszenie wykorzystania energii w budownictwie – 200 mln zł będzie stanowiło finansowanie zwrotne – a 300 mln zł zostanie przeznaczone na dotacje dla instytucji takich jak hospicja, muzea, obiekty sakralne czy zabytki.
Najwięcej pieniędzy, czyli 2,5 mld zł, NFOŚiGW przeznaczy na program mający wspierać przedsięwzięcia niskoemisyjnej i zasobooszczędnej gospodarki, czyli takiej która oszczędnie korzysta z zasobów. Będą to pożyczki dla firm chcących m.in. zmniejszyć swoje emisje. Wspierana będzie też budowa systemów ciepłowniczych i chłodniczych.
Michalski dodał, że 300 mln zł w formie dotacji będzie też przeznaczone na źródła wysokosprawnej kogeneracji.
Przedstawiciele NFOŚiGW pytani byli przez dziennikarzy m.in. o przyszłość takich programów jak Prosument (wspierającego rozproszoną energetykę odnawialną), Kawka (czyli dofinansowanie wymiany indywidualnych pieców węglowych) i Ryś (zakładającego termoizolację budynków jednorodzinnych).
Wiceprezes powiedział, że w przypadku Prosumenta obecnie prowadzone są rozmowy z Bankiem Ochrony Środowiska, który ma go realizować (BOŚ zaprzestał naboru wniosków w połowie ub.r.). Związane jest to też z procedowaną nowelą ustawy o OZE – obecnie w Senacie. Prowadzimy rozmowy na temat wdrażania tego programu. Jeśli wszystko pójdzie dobrze, mam na myśli ustawę o OZE, to program wejdzie w życie i będziemy mogli go realizował – podkreślił Michalski.
Dodał też, że Fundusz w nowej odsłonie programu Prosument ma kłaść większy nacisk na finansowanie pożyczkowe, a nie dotacyjne. Nie wiadomo natomiast, jaki będzie jego ostateczny budżet. Zgodnie z wcześniejszymi decyzjami, obecny budżet Prosumenta wynosi 800 mln zł.
Co do kotłów węglowych, Michalski ocenił, że finansowaniem ich wymiany powinny zająć się bardziej Wojewódzkie Fundusze Ochrony Środowiska, a nie sam Narodowy Fundusz. W tym celu istnieją WFOŚiGW, mogą one ze swoich środków te rzeczy wspierać. Będziemy dążyć, żeby WFOŚIGW tym bardziej się zajęły – powiedział Prezes NFOŚiGW Kazimierz Kujda i zapowiedział, że rozmowy z wojewódzkimi funduszami m.in. w tej sprawie mają się odbyć pod koniec miesiąca. Zapewnił też, że NFOŚiGW będzie je wspierać, m.in. przez program doradztwa energetycznego prowadzonego w terenie.
Można się również spodziewać kontynuacji programu Ryś w nowej formule. Jednak beneficjentami nie będą już jednorodzinne domy. Na wsparcie mogą liczyć raczej wspólnoty i spółdzielnie.
Na konferencji padła też istotna deklaracja odnośnie przekazywania dotacji beneficjentom, które Fundusz chce zastępować finansowaniem działań proekologicznych poprzez szerszą akcję kredytów preferencyjnych. Nie będzie też wspierać małych przedsięwzięć. W tym zakresie kompetencje mają być scedowane na wojewódzkie fundusze oraz zależny od NFOŚiGW Bank Ochrony Środowiska. – Przy obowiązujących dziś niskich stopach procentowych kredyty preferencyjne są bardzo tanie. A przy tym z tych samych pieniędzy można finansować kolejne przedsięwzięcia – tłumaczy Kazimierz Kujda, prezes NFOŚiGW. Z wyliczeń funduszu wynika, że poprzednie jego władze w latach 2008-2015 zawarły 91 umów na dotacje na łączną kwotę ponad 1,04 mld zł. Pieniądze te trafiły do bogatych firm energetycznych m.in. francuskich firm EDF oraz Veolia Polska (dawniej Dalkia), a także kontrolowanego przez Skarb Państwa PGE. – Uważamy, że lepszym rozwiązaniem w tych przypadkach byłoby finansowanie zwrotne – dodaje Kujda.
Z wypowiedzi przedstawicieli Funduszu wynika, że będzie on raczej skupiał się na realizacji dużych systemowych rozwiązaniach, przynoszących lepszy efekt ekologiczny. Prezes NFOŚiGW Kazimierz Kujda wymienił w tym kontekście programy z perspektywy finansowej UE na lata 2014-2020, których wdrażanie jest opóźnione mniej więcej o trzy lata.
źródło: fot. – http://www.nfosigw.gov.pl; tekst na podst. http://wgospodarce.pl oraz http://www.rp.pl
Relacja z konferencji również na stronie internetowej NFOŚiGW. Czytaj tutaj.